RychO napisał(a):
Czemu obawiam sie islamizacji Europy?
Przedstawiciele tej religii rozmna?ajš sie znacznie szybciej, ni? rdzenna ludnoPae i za lat powiedzmy 20- 50, w niektórych krajach zachodniej Europy zacznš stanowiae wiekszoPae. Ju? teraz jest ich tak du?o, ?e o asymilacji i integracji nie ma co marzyae. Młode pokolenia czujš sie wyalienowane i mogš paPae łupem fundamentalistów i terrorystów. Gdy bedš wiekszoPciš, mogš narzuciae swoje prawa nawet zgodnie z demokracjš.
Dlaczego maja sie asymilowac i integrowac? Maja swoj jezyk i kulture ktora chca pielegnowac i uprawiac. Czy np.: polski katolik zyjacy w kraju niekatolickim i obcojezycznym ma przestac byc katolikiem i zapomniec polskiego jezyka? O ile przestrzegaja prawa i wnosza pozytywny wklad dla spoleczenstwa, moze nie jest tak wazne jak jest ich religia? Czy tez moze jedna powinna byc regula dla "bisurmanow" a inna dla "naszych"?
Jezeli beda wiekszoscia to od czego maja byc alienowani? Obecnie alienacja jest faktem ale nie ma to zbyt wiele do czynienia z ich religia a wrogim lub przynajmniej indiferentnym nastawieniem nieislamskiej wiekszosci wsrod ktorej zyja. Uprzedzenia oparte na ignorancji obu stron sa tu wiele winne. Jedyna metoda to edukacja, edukacja, edukacja. Rzucam haslo: "ZJEDZ OBIAD Z BISURMANEM!" albo "ZAPROS BISURMANA NA KOLACJE" (schabowe odpadaja z menu
) Pamietam ze za czasow szkoly sredniej u jednego z moich kolegow przez pewien czas mieszkalo dwoch Irakczykow. Jeden byl bardzo religijny a drugi tak raczej olewal. Kolega i ja mielismy chyba 15 lub 16 lat i bardzo ich lubilismy. Byli jedynymi doroslymi mezczyznami ktorzy traktowali nas jak sobie rownych. Zabawne byly kolacje kiedy to ten pobozny dopytywal sie czy te kielbaski to na pewno wolowe. Mama kolegi zapewniala go ze tak, po czym mrugala porozumiewawczo do tego mniej poboznego, ktory nie mial nic przeciwko jednemu "glebszemu" przy okazji kolacji.
Cytuj:
Jak im sie nie uda, to rozruchy, mo?e i wojny domowe. Rdzenna mniejszoPae zrezygnuje byae mo?e z demokracji, by obroniae swojš dominujšcš pozycje.
Jezeli im sie nie uda a sa w wiekszosci to znaczy ze juz ich demokratyczne prawa zostaly pogwalcone, wiec maja wszelkie prawo do domagania sie sprawiedliwosci. A sposob w jaki sie tego beda domagali, historia uczy, bedzie krwawy.
Cytuj:
Fundamentalizm chrzePcijanski jako przeciwwaga islamu. Niezale?nie kto wygra, panstwa religijne i zamordyzm, powa?ne niepokoje społeczne.
Czyli taki religijny aparthaid. Czarny to scenariusz ale mozliwy.