Header image Hej, Hej Rybacy!
Strona byłych studentów Wydziału Rybactwa Morskiego
Gadulec - forum Rybaków i Sympatyków
      Strona główna : : Galeria : : Forum
Teraz jest Cz mar 28, 2024 1:47 pm

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 03, 2008 12:58 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Jak dobrze, że powstał Gadulec

Możesz powiedzieć - co w sercu czujesz.

Gdy musisz płakać, ktoś się wzruszy

Dobrym słowem serce i oczy Twe osuszy

Gdy poczujesz przyjażną myśl przy sobie

Pamiętaj, że To Twój Przyjaciel myśli o Tobie

W obecnych czasach to Wielka Wygrana od losu
Takie szczescie pilnuj aby nie uciekło w żaden sposób 0d CIEBIE.

Parapsychologia Powróżyć, powróżyć, Powróżyłam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: DOBRBOC
PostNapisane: Śr gru 03, 2008 1:09 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
D O B R A N O C - Najpiękniejsza jest z Twych N O C

Księżyc zasnął - my zaśniemy

Jutro się obudzimy - WSTANIE NOWY PIEKNY DZIEŃ !!!!

W S T A N I E C U D N Y D Z I E Ń


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: So lis 21, 2009 1:49 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Pusto wszędzie, ciemno wszędzie - co to będzie, co to będzie. To nie z A.Mickiewicza tylko z życia.
0t, tak spojrzałam do portmonetki, potem do drugiej, a tu ,,bieda aż piszczy,,. Na dworzu ciemnawo, różne typy pzyjazne i nieprzyjazne chodzą. I co tu robić. Pojechać do Banku, pobrać pieniądzde i do domu. W Banku było lużno przy pobieraniu z Ro-ro, bo więcej osób brało kredyty. Święta idą - zastaw się a postaw się. Pobrałam pieniądze i wychodzę. Pani kasjerka przyjażnie maha mi ręką, ja odwzjemniam się najpiękniejszymi uśmiehami . I nagle -Dzień Dobrry. Czekam na Panią dzień w dzień a pani nie ma. Bank w domu, czy jak? Patrzę - mój znajomy przystojniak ucieszony jakby milion wygrał w LOTTO.
- Siadaj Przyjacielu - mówię. 0dwiozę Cię do domu, Przyjaielu.
- Ja chcę z Panią porozmawiać, czekam parę dni a Pani ani slychać ani widać.
- Kochanienki, nie mam czaru, kiedy indziej, Mamy ten sam bank. Jutro, pojurze - dzisiaj się spieszę.
Usiadł koło mnie, jechaliśmy powolutku i tak opowiada o sobie, swoim rzekomo samotnym życiu, o pracy.
- Co z tergo, że mam wszystko - pieniądze, jako tako prosperujące przedsiębiostwo a jesterm samotny jak taki mruk . - Muszę z kimś porozmawiać, najlepiej z Panią. Pani spojrzy na człowieka tymi kocimi ślepkami i przeszywa na wylot.
- Dzisiaj nie mogę, jutro także bo mam spotkanie, w poniedziałek może przy banku.Proszę do mnie zadzwonić. Podałam nr komórki. Pan się ucieszył, wyszliśmy z wozu i do poniedziałku. Zobaczę co to za sprawa. Facio się ukłonił, ja się zakręciłam do mojej bramy. I do jutro - nie do pojutrza - krzyknęła.m
- Czekam cały dzień - usłyszałam. Ciekawe jak się zakończą te podbankowe, bankowe spotkania. Mnie to nie rusza, jedynie ciekawość. Może materiał na nową książkę. D O B RA N O C - jestem zmęczona.
Maria47


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: So lis 28, 2009 12:34 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Wiedza bez logiki
Nic nie jest warta
Meander /poeta/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: So lis 28, 2009 12:36 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Kropla miłości znaczy
więcej niż ocean
rozumu

Blaise Pascal /filozof/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: So lis 28, 2009 1:19 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
zanim napiszę dalszy ciąg spotkania bankowego z kolegą w Banku muszę wyjaśnić, że nie spotkaliśmy się, bowiem grypa - ta zwyczajna grypa - zatrzymała Miłego amatora spotkań w "łóżeczku".
Pan Kotek zachorował
I leży w łóżeczku
Czekająć by choroba uciekła
bo inaczej on jej się wyrzeka.
Następne spotkanie 8 grudnia ponieważ nie dysponuję wolnym czasem. Grypa pewnie już odpuści.

Tak dla poprawienia tej zimowej aury taki oto wierszyk, bowiem parlament ,,jest na czasie,,.

ANASTAZJA P. I CHŁOPCY Z WIEJSKIEJ

Znanemu parlamentarzyście
Rzekła Nastka prosto w oczy:
- Nie jednemu z was do dzisiaj,
Śnię się jeszcze w nocy.

Teraz w Nowym Sejmie
Dzięki Panu Bogu
Jest też sporo takich
ANASTAZJOLogów.

A my elektorat
Wciąż naiwny i durny
Kiedy tylko zechcą,
Biegniemy do urny./T.Dulmba/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: So lis 28, 2009 1:26 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
To jest dedykowane naszemu Kochanemu GADUSOWI, aby nie miał żalu, że zbyt mało uwagi poświęciłam JEMU. Sympatyczny Gadusie pozdrawiam. Wierszy mam tyle, że ich w moim doczesnym życiu nie wykorzystam. Pozdrawiam Cieplutlo


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 02, 2009 8:20 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Witajcie, Moi Mili. Cisza wszędzie, smutno wszędzie, co to będzie, co to będzie? Nie ma odpowiedzi ,,milczenie jest złotem,,.Nie dajmy się nowym, pięknym Portalom. Wiadomo - nie każdy ma komputer, czas, aby sobie porozmawiać. Jednak - rozmawiam z osobami, których znam lub nie. I co? 0kazuje się, że osoby lubią sobie porozmawiać, lubią zawierać przyjażnie, lubią wszystko i wszystkich, którzy ich interesują. Wbrew temu, że osoby starszę są ,,niedołężne,,/przepraszam za wyrażenie/osoby te - okazuje się obsługująkomputery, piszą na nich. Aktywni, mądrzy i ... co nieprawdopodobne młodsi od swoich wnuków,l bardziej doświadczeni. Nie bójmy się nowości, natomiast nia zostawiajmy za soba wspomnień, nie zostawiajmy ,,naszego życia". Co nowe i młode - jest piękne - nie przeczę - lecz my nie jesteśmy ,,staruszkami,,. Żyjemy i będziemy długo, bardzo długo młodzi. Kochajmy się i szAnujmy. Pozdrawiam Cieplutko


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Pt gru 04, 2009 5:17 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Witaj, Sławka
Jak zauważyłaś, gadam sama z sobą na "Gadulcu". Chętnych nie ma do rozmów. Wpierw były uwagi, że mają być opowiadania, wspomnienia, nowele - gdy są nie ma chętnego do rozmowy. Ja jednak się tym za bardzo nie martwię - nieraz mam tylu znajomych, że nie chce mi się pożniej ust otworzyć. Pozdrawiam. Galeria bardzo elegancka tylko jeszcze skromna. Mam nadzieję, że Rybki obudzą się ze snu. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Pt gru 04, 2009 11:03 pm 
Offline
Ochmistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 2:22 pm
Posty: 762
Lokalizacja: Szczecin
tak szczerze Pani Mario to bardzo dobrze mi się czyta Pani GADULEC i zacząłem się zastanawiać, czy nie powinien być tylko dla Pani. Powstaje swego rodzaju internetowy monolog, przecież każdy ma prawo swobodnej wypowiedzi, i może nie warto zakłócać komuś tą swobodę.
Pozdrawiam Waldi


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 9:52 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Z kimś należy pogadać. Jakoś na Absolwentach nie mogę się odnależć, więc sobie Gadu-Gadu na Gadulcu. Jutro porozmawiam więcej, bo dzisiaj jestem jakaś bardzo zmęczona. Zimno, ciemno a w domu miło, tylko także nudnawo, bo Ktoś się na mnie obraził. Wczoraj byłam na przyjęciu imieninowym i trochę się zabawiiło. . Miesiąc grudzień nie dość, że pracowity, to jeszcze co chwilę jakieś spotkania. Ja już mam 5 zaproszeń, czy takich spotkań nie możnaby przełożyć na styczeń. Rok się skończył i można coś dobrego lub złego na niego powiedzieć. Kiedyś zrobiliśmy z nieżyjącym Współautorem w grudniu w 13 Muzach - ,,Wieczór Autorski,,. 0sób jak zwykle było dużo, jednak szczęścia po nich nie było widać. Nawet Telewizja Szczecin robi Wigilię 18-go grudnia o 18-tej. Nie dość, że termin niefortunny, to godzina także. Namawiam kolegę szkolnego, który mieszka daleko poza Szczecinem, aby się zalogował na "Rybakach", ale nie umie. Widocznie Rybki są niedostępne. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 10:04 pm 
Offline
Ochmistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 2:22 pm
Posty: 762
Lokalizacja: Szczecin
Pani Mario
Znajomą Barbarę to chyba każdy ma, więc proszę się nie przejmować drobnymi problemami, które mogą czasami powstawać po spotkaniach. Masz Pani farta, bo możesz Pani wybierać w zaproszeniach i chodzić tam kiedy Pani terminy pasują, czyż nie?
A kolegę podesłać do mnie, dać mu mój numer telefonu , usiądziemy wieczorkiem i temat załatwimy. Będzie się logował bez problemów. Po to z Rysiem jesteśmy :D
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 10:19 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Witaj, Waldi. Mój koleś jest aż z Tuplic, znalazł mnie przez przypadek. Alfred nazywa się Beck, a moja wnuczka z Frankfurtu Becker. Mnie natomiast kojarzył jeszcze z dawien dawna i tak od Becków do Beckerów i do Sobczak niejakiej. Mogę podać Jego emaill. 0n bardzo tęskni za Szczecinem, posyłam mu naszą prasę. Fajny Facio.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 10:31 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Do Sławki. Wyobraż sobie, Skarbie, że ja także umiem milczeć. Wczoraj wracając z imienin szukałam klucza do domofonu. Wiem, że zabierałam ze sobą. Nie znalazłam, a domofon jest na kod. Więc zaczęłam ,,kodować,,. Długo to trwało, w końcu drzwi się otwierają i wychodzi pan w pdomce ze słowami 'Tak pani dzwoni i dzwoni, że mnie z łóżka wygoniła. Należy klucze brać a nie ludzi w nocy budzić".
Ja ani pół słowa nie wymówiłam, w końcu przypomniało mi się, że należy podzięwać więc powiedziałam według mnie ,,dziękuję i przepraszam,,. Czy pan zrozumiał? Nie wiem. W domu patrzę a ja klucz trzymam w ręce. Dużo nie piłam, ale ja nie lubię alkoholu i żle się czuję po wypiciu nawet 2 kieliszków. 0bciach, jak zobaczę sąsiada, to będę go unikać jak ognia. Żenada.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 10:57 pm 
Offline
Ochmistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 2:22 pm
Posty: 762
Lokalizacja: Szczecin
Pani Mario
Ciekaw jestem , czy Pani sąsiad to taki święty człowiek?Nie wierzę.
A co do Pana Alfreda z Tuplic --ciekawe czy tych w lubuskim --to rzut beretem.
Podaj Pani mu mojego e-maila, to pomogę mu się do nas dostać.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: N gru 06, 2009 11:06 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Waldi. Sąsiada to znam tylko z "dzień dobry" nawet na wiem jaki ma nr mieszkania. Trudno, mężczyżnie więcej wypada, ale co się stało, to się nie odstanie. Alfred to z lubuskiego

e-maill

alfredbeck32@gmail.com

Byłabym wdzięczna. 0n tak kocha Szczecin. Rybaków także. Jego sąsiadem był 0jciec mojego zięcia także po rybactwie ale wieczorowo, bardzo dawno temu, już nie żyje 17 lat. Zenon Domański się nazywał. Dziękuję, Fredek będzie wdzięczny. Ja także będę ogromnie zobowiązana. Dziękuję.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 12:08 am 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Usmialam sie z tym Twoim kluczem Mario.
Ja zapisuje wszystkie sprawy do zalatwienia na kartkach i wieszam je na lodowce.
Ale zdarza mi sie zapomniec o kartce, ktora napisalam. I tak bywa, zycie robi niespodzianki.
Po co ta przezornosc, pisac kartki i tak sie zapomni. :?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 1:06 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Witaj, Sławko. Ja unikam ,,alkoholowych spotkań" - owszem chodzę na imieniny czy urodziny oraz inne przyjęcia do Rodziny i Przyjaciół, bo ICH ubywa. Cieszę się na spotkania tylko ... właśnie to tłumaczenie ,,nie piję,, - nie nalewajcie" nie jest przyjemne. ,,Za moje zdrowie nie wypijesz,, itd.,itp. a co z moinm zdrowiem. Kiedyś się kwiaty podlewało a teraz budzisz przystojniaków w nocy i otwierają drzwi. Na przyszłość klucz zawieszę na szyi i nie zapomnę. Pozdrawiam, bo północ wybija na ściennym zegarze. Rano znów nowy dzień, i nowe wyzwania Życiowe. Pozdrawiam cieplutko, najcieplej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 1:20 am 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
A ja kiedys numer odpalilam.
To bylo calkiem niedawno, bo w listopadzie.
Wracam z pracy zmeczona ze ho, ho.
Tu ciemnica o 16. Wylaczylam telefony i cichutko poszlam spac.
Budze sie, a godz.jest 7.
Tak sie pomylilo, ze zadzwonilam do pracy, ze sie troche spoznie, bo prace zaczynam rano 6.45.
A jaka to byla godzina? 19!
Moj telefon przyjal kolega i powiedzial."Nic nie szkodzi, poczekamy".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 10:20 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
0t, kobietki. Takie jesteśmy roztrzepane. Jednak to jest piękne, życiowe pomyłki - mi się to podoba.

Sławko - Czy Pani mieszka sama,
Czy razem z nim
Czy w domu mieszka mama
Z humorem złym?

Ja chociaż trochę wolałabym sama, dlatego staram się o Sanatorium dla "Mężusia". 0n się buntuje, jednak trzeba odpocząć od marudzenia. Natomiast Kicia-Kotka Kasia, gdy ja się spóźniam, gryzie mnie w nogę. 0d niej nie chcę odpocząć. Bez niej smutno byłoby. Kasia jest śliczna ale niefotogeniczna. POozdrawiam razem z Kasią taką cieplutką.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 12:00 pm 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Zadna Pani Mario, przeciez my rybaczki albo mamy rybakow, czyli w genach przekazane to co trzeba.
Jak ja mieszkam? Nie wiem.
Moje dzieci maja klucz do mieszkania i sa tu kiedy chca.
Nieraz lodowka jest pusta to wiem, ze byly.
Jest tez przyjaciel (od niedawna) ale... bywa. :D
Pozdrawiam milutko i po rybacku: Hej!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 11:11 pm 
Offline
Ochmistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 2:22 pm
Posty: 762
Lokalizacja: Szczecin
Sorry kobity,że się wtrącam w waszą dyskusję, ale pragnę tu złożyć swój protest

NIE MA KOTÓW NIEFOTOGENICZNYCH

wszystkie wyglądają wspaniale, NA ZDJĘCIACH TEŻ

pozdrawiam-- wielbiciel kotów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Wt gru 08, 2009 11:34 pm 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Witam Waldi. Ale ja do Sławki. Chociaż Jej nie znam osobiście i nie jestem Rybaczką, tylko moja Córka, zięć i Jego 0ciec /0jciec/, jednak chętnie rozmawiam z Rybakami, Kocham WAS wszystkich - zresztą mam ,,chorego rybaka w domu, Zasłużonego Praownika Morza, Złota 0dznaka. KLadę karty / jako parapsycholog/ i wrózę lub nie Szczęście osobom znanym czy też niie, Sławka - co Ciebie czeka - niedługo szczęście i zadowolenie. Będziesz szczęśliwa a ja wypiję za Twoje zdrowie - jeden kieliszek szamapana" . Wczoraj kładłam karty do rana spać nie mogłam. Życzę abyś była szczęśliwa - ,,BO MIŁOŚĆ MÓJ MIŁY - TO JA".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 09, 2009 12:13 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Waldi. Moja Kaśka jest okropna. Ja jestem podrapana, jakby mnie ktoś bił. Druga sprawa, to gdy śpię, Kaśka leży na mnie, jak na stogu siana. I to jest kochana Kasia, to jest ,,Rozpuszczony, brzydki bachor koci, o kocich oczach. Chciałabym,,choć raz w żciu, chciałabym ujrzeć CIĘ". Nie ujrzę. A SZKODA, Wielka Szkoda. Czy pamiętasz mnie, spójrz???? Heniu????


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 09, 2009 3:17 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Serce, Serce sercu dało
Serce, Sercu powiedziało
Sere Sercu daje znać
Niech Serce idzie spać
Bo jutro nie będzie mogło wstać

D O B R A N O C


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 09, 2009 10:05 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Jako, że mam kłopoty z Naszą Klasą pragnę tą drogą, przez Rybaków złożyć Wojtkowi z 0kazji Urodzin Najlepsze i Najszczersze Życzenia Zdrowia i powodzenia w życiu osobistym jak i w PRACY. Woti niech się Tobie dobrze wiedzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 09, 2009 10:13 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję Waldi. Ja już podałam swojemu szkolnemu koledze namiary, telefony, e-maille - reszta należy do niego. Toć to chłopak ze Szczecina, urodzony Szczecinianin. Pozdrawiam . Musi sobie poradzić - rzut beretem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Śr gru 09, 2009 9:37 pm 
Offline
Ochmistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 2:22 pm
Posty: 762
Lokalizacja: Szczecin
Mario
Twój kolega Alfred już sobie poradził, jest razem z nami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Cz gru 10, 2009 12:44 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Dzięki, właśnie piszę do niego. Będzie miał ,,człek,, co robić. Pisać swoje opowieści. Dziękuję Serdecznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Gadulec
PostNapisane: Cz gru 10, 2009 2:17 am 
Offline
Autor TRiS
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 11:43 am
Posty: 369
Lokalizacja: Szczecin
Jak Miłs Sławka stwierdziła - rozmawiam sama z sobą. I nie śpię. Nie oprawiono mi jeszcze wspomnień na Konkurs "Dzieje Rodzin Szczecińskich". Zdenerwowałam się - leży już do oprawy przeszło miesiąc i Pani mi wmawia, że umawiałyśmy się do 20-go grudnia. I tak jestem przez NICH spóżniona. Muszę jutro zadzwonić do Przyjaiół, którzy wydali naszych 13 książek. Może pomogą? Jednak co Starzy, Wypróbowani Przyjaciele, a nie takie nieodpowiedzialne osoby. Nie wiem co jest i się denerwuję. Ktoś mi tam robi ,,koło piórek,,. Tacy jesteśmy życzliwi dla innych. Wyżaliłam się, jednak pewnie i tak nie usnę, chociaż Kotka-Kaśka leży i czeka na mnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
Wsparcie techniczne KrudIT Usługi Informatyczne
[ Time : 0.025s | 13 Queries | GZIP : Off ]