Header image Hej, Hej Rybacy!
Strona byłych studentów Wydziału Rybactwa Morskiego
Gadulec - forum Rybaków i Sympatyków
      Strona główna : : Galeria : : Forum
Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:22 pm

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So lis 04, 2006 10:00 am 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
Witam wszystkich. :D
Za namowš Pierwszego zalogowałam sie na Waszym forum. Biedak nie wie jak zaryzykował wprowadzajšc Jonasza na pokład :lol:
Chciałam zapytaae, a zarazem zacheciae do opowiePci z Waszego chrztu morskiego. Jak to było? Sama przeszłam tylko jeziorny jak na prawdziwego szczura lšdowego przystało. Wspomnienia miłe. Kilka zdjeae na pamiatke.
Wasze napewno sš bardziej ciekawsze.
Mam nadzieje, ?e podzielicie sie wra?eniami. Kilka takich opowiePci ju? słyszałam. To co sie działo napewno zainteresuje innych userów tzw. sympatyków.

Pozdrawiam całš ekipe :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 04, 2006 6:53 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Hej witaj na burcie :)
Odpowiemy, chocia?:
- nie ka?dy z naszych absolwentów tak daleko pływał,
-sš stare nieochrzczone wilki morskie z bran?y rybackiej - statki bujały sie tam za równikiem, a załogi wymieniano samolocikami.
Mi sie udało tylko w pierwszym studenckim rejsie.
Zobacz fotki -"Studenckie czasy II "- a i ja te? tu po-opowiadam :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 04, 2006 8:18 pm 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
Czekam wiec niecierpliwie na opowiePci Tych z Was, którzy mieli okazje przepłynšae równik. :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 05, 2006 4:11 am 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Rycho napisał(a):
Hej witaj na burcie :)
-sš stare nieochrzczone wilki morskie z bran?y rybackiej - statki bujały sie tam za równikiem, a załogi wymieniano samolocikami.


Prawda. Na m/t Delfin gdzie bylem chrzczony, Trzeci by starym wyga ktory jeszcze na kulikach Dogger Bank zwiedzal, a i tak z nami mlokosami musial dawac sie chrzcic.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 05, 2006 4:16 am 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Iwonka napisał(a):
Czekam wiec niecierpliwie na opowiePci Tych z Was, którzy mieli okazje przepłynšae równik. :D

Trzebaby chyba jekie porzadne opowiadanie ulozyc i umiescic w Tworczosci. Obecnie pracuje nad innym opowiadaniem, z bardziej bojowego okresu mojej kariery: pierwsze dni stanu wojennego w Szczecinie oczami podchorazego rezerwy/rybaka i chyba nie mam czasu. Pierwszy mogly pewnie cos skrobnac albo Bosman. Obydwaj byli chrzczeni na tym samym rejsie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 05, 2006 6:37 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Póki co, komentarze do dyplomu chrztu z III Muzeum:
Krzychu:
Oj dali nam starzy rybole popaliae! Przez trzy dni wydłubywałem mazut z wszelkich czeluPci ciała.

Rycho:
A ja po swoim, myłem sie kolejno: benzynš, potem spłukano mnie p.po?kš, potem ju? pod natryskiem... proszkiem do prania (2 opakowania) i w koncu normalnie.

Krzychu:
Wlosy mialem tak posklejane ze zuzylem 2 butelki oleju ktore dobry "kowal" uzyczyl na ten cel.

I jeszcze fotki:
Hej, Hej Rybacy> Studenckie czasy II> str. 6-7 (póki co)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 06, 2006 9:04 am 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
Nowak napisał(a):
Iwonka napisał(a):
Czekam wiec niecierpliwie na opowiePci Tych z Was, którzy mieli okazje przepłynšae równik. :D

Trzebaby chyba jekie porzadne opowiadanie ulozyc i umiescic w Tworczosci.


MyPlałam o rozmowie na forum. Artukuł wymaga troche czasu, a mnie chodziło aby rozkreciae rozmowe. Takie luŸne wspomnienia jak było, co musieliPcie przejPae. Tak jak mówicie kilka dni sie dochodziło do siebie :D
Sama mo?e nie kilka dni, ale kilka godzin spedziłam na doprowadzeniu sie do stanu u?ywalnoPci :D Oj dali mo popaliae i to zdrowo. Dali mi cos paskudnego do zjedzenia, pasta do zebów i jakieP wodorosty. MyPle, ?e jako symatyk tego forum doPwiadczyłam prawie takiego samego traktowania przez słu?be przybocznš Neptuna, jak prawdziwe wilki morskie po przekroczeniu równika. Tylko co ja wtedy przekroczyłam.... :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 06, 2006 10:22 am 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Iwonka napisał(a):
Dali mi cos paskudnego do zjedzenia, pasta do zebów i jakieP wodorosty.


Byl poczestunek u Neptuna, a jakze. O ile dobrze pamietam najpierw trzeba bylo cos Neptunowi zaspiewac ale ja wykpilem sie paroma wierszykami typu:

"Wstapilem na dzialo i spojrzalem w pole... o ja pie...le!" albo "Zalowala zabka zolwia ze w skorupce siedzial. Ch... ci w d... stara k... zolw jej odpowiedzial."

Ten ostatni szczegolnie sie podobal jako ze zapowiedzialem pare wierszykow dla dzieci co krolewska para przyjela z umiarkowanym entuzjazmem jednak po uslyszeniu rymow szanowna krolewska malzonka prawie ze biust zgubila ze smiechu. Ci ktorych popisy nie spotkaly sie z uznaniem, byli czestowani kanapkami po ktorych niektorzy "pawiowali" czego dowody byly starannie zamiatane w miejsce w ktorym pozniej inni delikwenci musieli kleczec przed Neptunem. Poniewaz moje wierszyki sie podobaly i mialem takich jednoliniowcow sporo w zapasie, moj chrzest zakonczyl sie jedynie pocalunkiem krolewskiego sygnetu ktory by obsmarowany jakas mazia ktorej glownym skladnikiem byl chili z musztarda, czyli nie tak zle.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 06, 2006 6:43 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Na razie kilka wybranych atrakcji:
1. Dla zdrowia: borowina - zanurzenie po szyje w beczce, w zu?ytym mazucie z innymi Pwinstwami.
2. Dla urody: wizyta u fryzjera - zrobiono mi tam przepieknš fryzure z u?yciem 4 kurzych jaj, trzymanych wczePniej w maszynowni kilkanaPcie dni w temperaturze circa 70 stopni C. Przecudna won!
3. Dla Kondycji - rekin - przeczołganie sie przez długi i wšski brezentowy wór, wysmarowany od wewnštrz towotem, a dla ochłody słonš wodš z p. po?ki w twarz. Jako ?e, byłem raczej lubiany ( nawet ładne imie mi dali - Salmo), zaliczyłem tylko 2 przejPcia.
c.d. prawdopodobnie n. :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 07, 2006 9:16 am 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
Hi, hi. Nie dziwie sie, ?e po usłyszeniu takich wierszyków szybko dali spokój. :D

Ja musiałam całowaae Neptuna w kolano, ale chyba niczym go nie wysmarował. Szkoda 8)
A takiego rekina chyba te? zaliczyłam. Do tego doszła operacja. Le?ałam na drabinie i przyglšdałam sie tylko z przera?eniem jakich narzedzi bedš u?ywaae. Nie było mowy, aby sie wyrwaae. Kilku ogoniastych z gwardii Neptuna pilnowało, aby delikwent nie uciekł.
Ufff :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 07, 2006 5:48 pm 
Offline
Starszy Rybak

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 5:31 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Koziołkowe miasto
Iwonka napisał(a):
Hi, hi. Nie dziwie sie, ?e po usłyszeniu takich wierszyków szybko dali spokój. :D

Ja musiałam całowaae Neptuna w kolano, ale chyba niczym go nie wysmarował. Szkoda 8)
A takiego rekina chyba te? zaliczyłam. Do tego doszła operacja. Le?ałam na drabinie i przyglšdałam sie tylko z przera?eniem jakich narzedzi bedš u?ywaae. Nie było mowy, aby sie wyrwaae. Kilku ogoniastych z gwardii Neptuna pilnowało, aby delikwent nie uciekł.
Ufff :D

Iwonka--moja pierwsza przygoda"morska"Roza Weneda"ze Szczecina do SwinoujPcia do Polic było normalnie...ale potem to burta lewa ...burta prawa
i tak dookoła wojtek ale swinoujPcie nas uratowało :cry: :cry: :cry:
Ale powrót był ju? zdecydowanie spokojny :? :? :?
Takie"pyrkowe" wspominki z nadmorskiej metropolii :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 07, 2006 8:57 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Ale jednak wiekszym od równikowego chrztu, było dla mnie prze?yciem, pierwszych kilkanaPcie godzin mojego pierwszego studenckiego rejsu, na 17 metrowym blaszanym kuterku (tym samym, co na tle naszej strony głównej i w galerii). Wszystko co miałem w trzewiach - oddalem Neptunowi i jeszcze wiecej chciałem. A było to raptem mo?e szósteczka do siedmiu. Le?šc w koi, myPlałem sobie smutno - niestety nie dla ciebie Rycho morze...
Potem bylo coraz lepiej, no i okazało sie pó?niej, ?e rytm kołysania na wiekszych morzach i wiekszych łajbach nie jest taki straszny, a i sztormy majš pewne uroki. Nie, łowimy -bo sztormujemy - załoga przetwórni ma labe no i na messie pustawo, nie ka?demu jePae sie chce; co za szpan krzyknšae: Steward! Co do "cholery" z tym obiadem!

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 07, 2006 10:40 pm 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
W messie pustawo, bo podczas sztormu tylko suchy prowiant wydawali :D

Na szczePcie nie miałam tej nieprzyjemnoPci doPwiadczyae. :wink:
Mnie wystarczyło, ?e jak byłam na pokładzie naszego statku podczas rozładunku w PwinoujPciu i statek miał przechył to ju? wystarczyło, ?e Pciany krzywo widziałam :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 1:20 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Rycho napisał(a):
... A było to raptem mo?e szósteczka do siedmiu.


Taka szosteczka do siodemeczki na kuterku plus krotka baltycka fala daje sie bardziej we znaki niz wyjace 50-tki na B-418.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 1:28 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Iwonka napisał(a):
W messie pustawo, bo podczas sztormu tylko suchy prowiant wydawali :D


Najsmieszniejsze bylo to ze w czasie sztormu jedzenie bylo takie jak normalnie: zupa, drugie, itp. A mlokosy takie jak ja, nalewali sobie pelne talerze zupy na co starzy rybole tylko mrugali do siebie czekajac na "latajaca zupe" co nieuchronnie zdarzalo sie przy wiekszych przechylach. Po pierwszej takiej lekcji juz nigdy nie zapomnialem ze w sztormie zupe je sie "na raty", malymi porcjami w glebokim talerzu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 6:48 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Iwonka napisał(a):
...Sama przeszłam tylko jeziorny...

I ja te?. :) Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ?e kiedyP czeka mnie równik. To był luzik, ale w ciekawym miejscu: Wyspa Bielawa - Jezioro Drawskie - znasz te wyspe?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 8:42 pm 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
Rycho napisał(a):
Iwonka napisał(a):
...Sama przeszłam tylko jeziorny...

I ja te?. :) Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ?e kiedyP czeka mnie równik. To był luzik, ale w ciekawym miejscu: Wyspa Bielawa - Jezioro Drawskie - znasz te wyspe?


Nie, nie znam, ale jeszcze zdš?e poznaae. :D
Ja swój chrzest miałam w Gšdnie tj. koło Morynia. !ziorko ma nazwe Morzycko czy jakoP tak :D

Co do sztormów na morzu to wiem, ?e cały sprzet na statku był specjalnie przytwierdzany to stałych elementów wyposa?enia. Widziałam aparaty telefoniczne ze specjalnš płytkš do przykrecenia.
Pewnie było wiele takich przykładów.
Mo?e pamietacie co jeszcze robiono.

Pozdrawiam


Ostatnio edytowano Śr lis 08, 2006 8:48 pm przez Iwonka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 8:46 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Chiba Morzycko. Tam sie conajmniej jeden rajd skonczył :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 8:47 pm 
Offline
Starszy Rybak

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 5:31 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Koziołkowe miasto
Iwonka napisał(a):
Rycho napisał(a):
Iwonka napisał(a):
...Sama przeszłam tylko jeziorny...

I ja te?. :) Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ?e kiedyP czeka mnie równik. To był luzik, ale w ciekawym miejscu: Wyspa Bielawa - Jezioro Drawskie - znasz te wyspe?


Nie, nie znam, ale jeszcze zdš?e poznaae. :D
Ja swój chrzest miałam w Gšdnie tj. koło Morynia. !ziorko ma nazwe Morzycko czy jakoP tak :D

Ale macie problem ,przecie? w Szczecinie jest jedno Głebsze jeziurko i wszyscy zdrowi 8) :D

_________________
słuchanie to sztuka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 8:52 pm 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So lis 04, 2006 8:22 am
Posty: 12
Lokalizacja: Szczecin
gryf1287 napisał(a):
Ale macie problem ,przecie? w Szczecinie jest jedno Głebsze jeziurko i wszyscy zdrowi 8) :D


To nie ?aden problem, ale kwestia upodoban :lol:
Irek Tobie zostawiamy Glebokie :wink:
To kiedy pierwszy chrzest ? :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 08, 2006 9:16 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
mo?e wróaemy do tematu... :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt lis 10, 2006 9:43 am 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Iwonka napisał(a):
Co do sztormów na morzu to wiem, ?e cały sprzet na statku był specjalnie przytwierdzany to stałych elementów wyposa?enia. Widziałam aparaty telefoniczne ze specjalnš płytkš do przykrecenia.
Pewnie było wiele takich przykładów.
Mo?e pamietacie co jeszcze robiono.

Podnoszone listwy na brzegach stołów. Mokre obrusy. Specjalne ciezkie popielniczki. Krzesła "uwišzane" na łancuchu, niczym krowa na pastwisku. W koi sztormdeski, zabezpieczajšce przed wypadnieciem. Sztormklapy na bulaje...

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Pt lis 10, 2006 4:24 pm przez RychO, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 10, 2006 4:23 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
O pracy rybaków na przetwórni popełniłem kiedyP taki tekPcik - piosenke:
http://rybacy.org/art/robotnicymorza.html

a tu ciekawy namiar na konkurencje :) :
http://www.morze.zoom.swidnica.pl/teksty.html

Naprawde super :!: :D
http://www.morze.zoom.swidnica.pl/index.html :!:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 11, 2006 10:23 pm 
Offline
Starszy Rybak

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 5:31 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Koziołkowe miasto
Rycho napisał(a):
O pracy rybaków na przetwórni popełniłem kiedyP taki tekPcik - piosenke:
http://rybacy.org/art/robotnicymorza.html

a tu ciekawy namiar na konkurencje :) :
http://www.morze.zoom.swidnica.pl/teksty.html

Naprawde super :!: :D
http://www.morze.zoom.swidnica.pl/index.html :!:

Ale tak całkiem serio Wilki morskie ,przelejcie własne morskie ?ycie do wiadomoPci userów...ja osobiPcie czytam pasjami takie opowiesci-ale prawdziwe :lol: :lol: :lol:

_________________
słuchanie to sztuka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 11, 2006 10:45 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Dobra, ale gwoli prawdy, jest to portal absolwentów WRMiT?. To nie jest typowo morska strona, coae te klimaty nie sš nam obce. WiekszoPae z nas działa na suchym lšdzie. Jedni lepiej , inni gorzej... :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: ale...
PostNapisane: N lis 12, 2006 1:36 am 
Offline
Starszy Rybak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 11, 2006 3:56 pm
Posty: 66
Lokalizacja: |widnica
Ale musisz przyznaae, ?e prawie ka?dy z nas szedł na rybactwo, ?eby choae otrzeae sie o morskš przygode, nie mówiac o tym ?e całkiem sporo jednak pracowało na statkach rybackich czy w ich najbli?szej okolicy...
A piosenka, łza sie w oku kreci, tak było, tak bylo... Włšcze jš do kolekcji szant obok porebowych... :)

_________________
Najciekawsze jest to co za horyzontem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 4:10 pm 
Offline
Starszy Rybak

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 5:31 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Koziołkowe miasto
Rycho napisał(a):
Dobra, ale gwoli prawdy, jest to portal absolwentów WRMiT?. To nie jest typowo morska strona, coae te klimaty nie sš nam obce. WiekszoPae z nas działa na suchym lšdzie. Jedni lepiej , inni gorzej... :)

Ach to tak jak w lotnictwie -byłem ale samolotami to se dopiero od niedawna polatałem (na bilety),a tak ino miedzy samolotami :wink:

_________________
słuchanie to sztuka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: sztormy
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 4:49 pm 
Offline
Starszy Rybak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 11, 2006 3:56 pm
Posty: 66
Lokalizacja: |widnica
Iwonka napisał(a):
Co do sztormów na morzu to wiem, ?e cały sprzet na statku był specjalnie przytwierdzany to stałych elementów wyposa?enia. Widziałam aparaty telefoniczne ze specjalnš płytkš do przykrecenia.
Pewnie było wiele takich przykładów.
Mo?e pamietacie co jeszcze robiono.

Prócz tego ?e wszystko co sie dało było mocowane, półeczki na drobiazgi głebokie lub olistwowane itd, pamietam coP takiego, ze przed ka?dš zmiana kursu stary kazał dzwoniae do kuchni ?eby zasztauowali sie porzšdnie bo kiwnie. KiedyP trzeci zapomniał, co zakonczyło sie sporymi stratami w kuchni i hałasem z kuchni, który było słychaae a? na mostku składajšcym sie z brzeku tłuczonych talerzy, łoskotu spadajšcych garnków i potwornego ryku szefa. Poza tym spanie w sztormie było sztukš, którš ka?dy opanowywał na swój sposób :)

_________________
Najciekawsze jest to co za horyzontem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 5:53 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
W sztormie to było jesze jako tako. Pomalutku na fale i mo?na było wytrzymaae. Najweselej bywało gdy sztorm cichł, na sondzie pojawiały sie jakieP zapisy i Stary kazał wydawaae. Dopiero była jazda. Wszystko, co nieporzšdnie zaształowane, leciało z hukiem. KiedyP poniePliPmy pote?ne straty w zastawie stołowej... w kabinach istny Sajgon, a komentarzy załogi nie bede tu cytował... :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: ale...
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 11:19 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:26 am
Posty: 158
Lokalizacja: Brisbane
Wojtek napisał(a):
Ale musisz przyznaae, ?e prawie ka?dy z nas szedł na rybactwo, ?eby choae otrzeae sie o morskš przygode, nie mówiac o tym ?e całkiem sporo jednak pracowało na statkach rybackich czy w ich najbli?szej okolicy...


Niestey musze sie nie zgodzic. A co z tymi wszystkimi dziewczynami, ktore dosyc licznie byly reprezentowane na Wydziale? Nie wolno nam w ten sposob wekslowac prawie 50% populacji studenckiej. Dziewczyny miale male szanse zatrudnienia na morzu i chyba nie to bylo ich motywem do studiow na Wydziale.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
Wsparcie techniczne KrudIT Usługi Informatyczne
[ Time : 0.024s | 13 Queries | GZIP : Off ]