Gadulec
http://forum.rybacy.org/

Wigilijne potrawy, a tak?e zwyczaje
http://forum.rybacy.org/viewtopic.php?f=6&t=391
Strona 1 z 1

Autor:  RychO [ N gru 16, 2007 1:54 pm ]
Tytuł:  Wigilijne potrawy, a tak?e zwyczaje

Co króluje na wigilijnych stołach? W krajach gdzie mieszkacie i na Waszych?
Podejrzewam, ze w Australii karpia sie raczej na uroczystym stole, nie zobaczy (o ile pamietam, ma złš reputacje niefrasobliwie zawleczonego rybiego chwastu).
Typowa Szwedzka Wigilia? Nie mam pojecia, jak wyglšda.
A w innych miejscach, gdzie sš lub bywali nasi Forumowicze?
Potrawy, zwyczaje - piszcie. Z Polski i z dalszych stron.

Autor:  Iwona [ N gru 16, 2007 10:14 pm ]
Tytuł: 

pierogi. Du?o pierogów. I barszczyk z uszkami.

Autor:  NaNu [ Pn gru 17, 2007 9:00 pm ]
Tytuł: 

Jako osobnik z czarnym podniebieniem (Kaszub) mam inne obyczaje odnoPnie menu wigilijnego. Barszcz, ale czysty, Karp jedynie sma?ony, PledŸ w formie sałatki lub rolmopsa, sałatka ziemniaczana, makowiec. No i je?eli chodzi o mnie osobiPcie minimum 5 czekolad mlecznych jednym cišgiem.

Autor:  wiskawa [ Wt gru 18, 2007 1:11 pm ]
Tytuł: 

NaNu napisał(a):
Jako osobnik z czarnym podniebieniem (Kaszub) mam inne obyczaje odnoPnie menu wigilijnego. Barszcz, ale czysty, Karp jedynie sma?ony, PledŸ w formie sałatki lub rolmopsa, sałatka ziemniaczana, makowiec. No i je?eli chodzi o mnie osobiPcie minimum 5 czekolad mlecznych jednym cišgiem.


Przepraszam ze nie na temat ale cisnie mi sie na klawiature pytanie: czy ciagle jeszcze za zabicie Kaszuba kary sa jak za klusownictwo :?: :lol:

Autor:  wiskawa [ Wt gru 18, 2007 1:45 pm ]
Tytuł:  Re: Wigilijne potrawy, a tak?e zwyczaje

RychO napisał(a):
Co króluje na wigilijnych stołach? W krajach gdzie mieszkacie i na Waszych?
Podejrzewam, ze w Australii karpia sie raczej na uroczystym stole, nie zobaczy (o ile pamietam, ma złš reputacje niefrasobliwie zawleczonego rybiego chwastu).
Typowa Szwedzka Wigilia? Nie mam pojecia, jak wyglšda.
A w innych miejscach, gdzie sš lub bywali nasi Forumowicze?
Potrawy, zwyczaje - piszcie. Z Polski i z dalszych stron.


W Australii Wigili nie swietuje sie. Oczywiscie kazda grupa etniczna ma swoje obyczaje ale mowie tutaj jedynie o wiekszosci Australijczykow. Glownym dniem Swiat jest pierwsze swieto, czyli Christmas Day. Jedynie w Christmas Day chodzi sie na msze lub modlitwe. Jezeli chodzi o jedzenie to zwyczaje sa rozne, od typowo angielskiego podawania trzech rodzajow miesa (szynka, indyk i pieczona wieprzowina) do nowo-australijskiego, czyli krewetek z rusztu i w ogole wszelkiej masci owocow morza. Zjada sie to glownie w porze lunchu po porannym rozdaniu prezentow. Pije sie wszystko, szczegolnie duzo piwa (panowie) oraz szampana (panie). Chetnie gwiazdkowy lunch odprawiany jest przy BBQ gdzie trunki chlodza sie zasypane lodem w tradycyjnych "esky". Swietuje sie w gronie rodzinnym. Czasami zapraszani sa przyjaciele, ktorzy z roznych powodow nie moga spedzic Gwiazdki ze swoja rodzina. Jest tradycja ze nawet daleko mieszkajacy czlonkowie rodziny zjezdzaja do uprzednio umowionego miejsca na wspolna biesiade, kazdy chce (czasem uwaza ze tak wypada) chociaz ten jeden dzien w roku spedzic z dalsza i blizsza rodzina.

Oczywiscie na deser jest Christmas pudding lub Christmas cake, albo i to i to. Tradycyjnie w Australii nabywalo sie zawczasu, przed Gwiazdka, duze ilosci napojow alkoholowych, ktore byly spozywane w jak najkrotszym terminie, tj w Christmas Day lub Boxing Day (drugie swieto). Nawet i teraz mozna zauwazyc ze tradycjonalisci przestrzegaja tego zwyczaju bardzo surowo :wink:

Dzieci oczywiscie maja frajde bo nikt z doroslych nie pilnuje zeby cos normalnego zjadly, wiec w okresie swiatecznym dziatwa glownie odzywia sie czekolada (musi co kaszubski zwyczaj przejely) i lodami.

Autor:  RychO [ Wt gru 18, 2007 3:22 pm ]
Tytuł:  Re: Wigilijne potrawy, a tak?e zwyczaje

wiskawa napisał(a):
...
Chetnie gwiazdkowy lunch odprawiany jest przy BBQ gdzie trunki chłodzš sie zasypane lodem w tradycyjnych "esky".
...

:roll: :?:

Autor:  Slawka [ Wt gru 18, 2007 10:16 pm ]
Tytuł: 

W Szwecji przygotowuje sie duzo jedzenia, sa to rozne rozmaitosci, ale nie powinno zabraknac specjalnie przygotowanej szynki, kapusty i dorsza przygotowanego wg starej szwedzkiej recepty. O 15.00 po biesiadnym ucztowaniu, wiekszosc zasiada przed telewizorami i oglada filmy Disneya dalej objadac sie specjalami czekoladowymi i ciastami. Pozniej rozdziela sie prezenty i czesto gra w gry rodzinne lub rozmawia do poznych godzin nocnych przy dobrym likierze, drinku lub piwie.

Autor:  wiskawa [ Śr gru 19, 2007 12:29 am ]
Tytuł:  Re: Wigilijne potrawy, a tak?e zwyczaje

RychO napisał(a):
wiskawa napisał(a):
...
Chetnie gwiazdkowy lunch odprawiany jest przy BBQ gdzie trunki chłodzš sie zasypane lodem w tradycyjnych "esky".
...

:roll: :?:

Esky:
Obrazek

BBQ:
Obrazek

Autor:  Iwona [ Śr gru 19, 2007 12:47 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
W Szwecji przygotowuje sie duzo jedzenia, sa to rozne rozmaitosci, ale nie powinno zabraknac specjalnie przygotowanej szynki, kapusty i dorsza przygotowanego wg starej szwedzkiej recepty.


Sławko - mam pytanie o tego tradycyjnego Pledzia - czy jest to owa puszka która ma wypukłe dno (taka o srednicy talerzyka deserowego z ewidentnym bomba?em), po otwarciu której roznosi sie upojny zapach, od którego pada wszelka zywina w okolicy? Bo mnie raz mój szwedzki przyjaciel Torkel zaprosił na takie cudo - to sie jadło tak: na chrupki chlebek (oczywiPcie szwedzki) posmarowany masłem kładło sie warstwe tłuczonych ziemniaków (naprawde!) potem siekanš cebulke, a na powierzchnie owego upojnie pachnšcego Pledzia.
Zapomniałam wczesniej napisaae - on - ten Pled? - w puszce jest w całoPci i nale?y wczePniej wyjšae ze Prodka co tam Pledzie majš.
Było ze mnš pare sztuk ró?nej narodowoPci - i powiem prawde - schodził tylko szampan. I potem bolała mnie głowa.
I Torkel pytał potem wszystkich czy smakowało. No to ja orzekłam, ze to chyba tajna bron jakaP i dlatego nikt do konca Szwecji nigdy nie podbił. Ka?dy w domu otwiera puszke - i wymiata wroga.

Wra?enie potrawa owa zrobiła na mnie niemałe.

Torkel o?enił sie z Polkš - mojš uczennicš - i teraz jest okropnie gruby. Póki cišgnšl na tych Pledziach mozna było mu zebra liczyae.

Autor:  NaNu [ Śr gru 19, 2007 3:29 pm ]
Tytuł: 

Co do Pcigania za kłusownictwo, to kiedy oddacie władze w rece "Rad Aborygenskich"?
Co do tradycji, czy tak?e zarzuciłeP Pwietowanie Wigilii?

Autor:  RychO [ Śr gru 19, 2007 3:52 pm ]
Tytuł:  BBQ

KiedyP Woti wyprodukował BBQ z pralki Frania :D

Autor:  Slawka [ Śr gru 19, 2007 6:07 pm ]
Tytuł:  Odpowiedz dla Iwonki

Iwonko, byc moze sa takie sledzie, ale nie bylo ich w moim domu. Nie moge sie wiec wypowiedziec. Szwedzi baaardzo lubia moj bigos wigilijny, za sledziami w smietanie (z jablkiem i cebulka) to sie zabijaja a zupe grzybowa( z suszonych prawdziwkow) to nie dosc, ze sie najedza biora do sloiczka do domu jako rarytas. Lubia polskie jedzenie, a w miescie, w ktorym mieszkam sa dwa polskie sklepy z polska ekologiczna zywnoscia- interes sie rozwija. Pozdrowienia

Autor:  Iwona [ Śr gru 19, 2007 6:47 pm ]
Tytuł:  Re: Odpowiedz dla Iwonki

Slawka napisał(a):
zupe grzybowa( z suszonych prawdziwkow) to nie dosc, ze sie najedza biora do sloiczka do domu jako rarytas. Lubia polskie jedzenie,


Kochana - rzeczony Torkel tak sie spolszczył u nas, ?e nie chciał wracac za nic na swoje zadupie (dalej za nimi to ju? tylko |wiety Mikołaj mieszka) - dopiero za namowš ?ony ciekawej obczyzny ruszył do domu. A jedzonko u nich w domu teraz tylko polskie - i imbirowe - korzenne ciasteczka. A tak?e - polska wódeczka. Jak na syna pastora, to nieŸle u nas sie zaaklimatyzował.
Przyje?d?ajš z dwójkš juz synów i korzystajš z zycia - a potem znowu na snieg i poniewierke.....

Ten Pledzik o którym pisałam był piorunujšcym doPwiadczeniem.

Autor:  wiskawa [ Śr gru 19, 2007 11:26 pm ]
Tytuł: 

NaNu napisał(a):
Co do Pcigania za kłusownictwo, to kiedy oddacie władze w rece "Rad Aborygenskich"?
Co do tradycji, czy tak?e zarzuciłeP Pwietowanie Wigilii?


Gdyby takie "rady" przejely wladze to prosilbym o azyl polityczny w ... nawet Burma wtedy bylaby lepsza...

U mnie w domu swietuje sie zarowno Wigilie jak i Chrismtas Day. Moja corka bardzo to lubi bo dostaje prezenty przez dwa dni :wink:

Autor:  wiskawa [ Śr gru 19, 2007 11:31 pm ]
Tytuł: 

Iwona napisał(a):
Sławko - mam pytanie o tego tradycyjnego Pledzia - czy jest to owa puszka która ma wypukłe dno ...


Kiedys o takiej puszce sledzia z bombazem opowiadal jeden z moich licealnych kolegow. Wlasciwie to mu nie wierzylem ale to chyba jednak prawda :shock: :shock: :shock:

Autor:  NaNu [ Cz gru 20, 2007 8:32 pm ]
Tytuł: 

Z tu obecnych chyba tylko Waldi pamieta ze |winoujskiej praktyki "bomba?e wymuszone", aby prze?yae.
Krzychu nie wiem jak jest w Burmie, ale w razie czego słu?ymy Białorusiš.
OdnoPnie |wišt to jeszcze jeden obyczaj przywedrował zza Oceanu. A mianowicie "Griswoldowanie" domów, czyli lampki, lampeczki, girlandki. I to akurat mi si widzi. Te? coP w tym temacie od kilku lat poczynam. A co inni o tym sšdzš?

Autor:  wiskawa [ Cz gru 20, 2007 11:15 pm ]
Tytuł: 

NaNu napisał(a):
... "Griswoldowanie" domów, czyli lampki, lampeczki, girlandki. I to akurat mi si widzi. Te? coP w tym temacie od kilku lat poczynam. A co inni o tym sšdzš?


Ladnie to wyglada, ale z dolu globusa tak mi to wyglada:
Media grzmia na ludzi ktorzy jezdza SUV bo za duzo spala ...
Media grzmia na tych co nie wylaczaja komputerow bo za duzo energii ...
Media grzmia na tych co zakladaja w domach klime bo za duzo energii ...
Media oglaszaja konkurs na najladniej oswietlony i przystrojony dom bo te lampki to w ogole enegii nie zuzywaja ... :?

Autor:  RychO [ Pt gru 21, 2007 9:54 am ]
Tytuł: 

wiskawa napisał(a):
...
lampki to w ogóle energii nie zu?ywajš ... :?

Lampki wina, to nawet energie do organizmu dostarczajš :D

Autor:  Woti [ N gru 23, 2007 7:44 pm ]
Tytuł:  Re: BBQ

RychO napisał(a):
KiedyP Woti wyprodukował BBQ z pralki Frania :D

Protestuje: grilla składanego wyprodukowałem nie z Frani, ale z o wiele nowoczePniejszej, automatycznej pralki bebnowej DIANA ! We Frani nie było blachy nierdzewnej.

Autor:  Waldi [ N gru 23, 2007 9:00 pm ]
Tytuł: 

no i prosze technologia ?ywnoPci nam sie kłania.
u mnie dwie kobity w kuchni cały dzien, ja na zmywaku dochodzšcy a wszystko to dla raptem jednego wieczoru i dwóch dni nastepujšcych po nim. Tradycyjne szalenstwo trwa, a miało byae tym razem inaczej.
Nawet kotka zmeczona wšchaniem tych specjałów Ppi na kolanach i mruczy przez sen

Autor:  RychO [ N gru 23, 2007 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: BBQ

Woti napisał(a):
RychO napisał(a):
KiedyP Woti wyprodukował BBQ z pralki Frania :D

Protestuje: grilla składanego wyprodukowałem nie z Frani, ale z o wiele nowoczePniejszej, automatycznej pralki bebnowej DIANA ! We Frani nie było blachy nierdzewnej.

W Polszcze, tak jak i w całej UE obowišzuje HACCP*. Dozwolona jest tylko stal nierdzewna kwasoodporna.
Poza tym, w Naszem Pieknem Kraju, |wieta to nie pora roku na grilowanie.
Ale... w Pwištecznych domach, HACCP nie obowišzuje. Jest zgodnie z tradycjš, lub jak kto lubi :)

------------
* - Technolodzy ?ywnoPci wiedzš, a reszta niech se wygoogluje :wink:

Autor:  Woti [ N gru 23, 2007 10:10 pm ]
Tytuł: 

1/ W odp. NaNemu: Jak sie dorobie własnego domku (co jest w planach), to tez chyba go za-G-uje :)
2/ W pištkowej "Wyborczej" zamiast filmu doło?yli ciekawš ksiš?eczke o obyczajach Pwištecznych; wynika stamtšd, ?e Wigilie obchodzi sie chyba wyłšcznie w Polsce, a ju? szczególnie opłatkiem sie dzielenie.
- a na Warmii i Mazurach z kolei nie było postnej kolacji = ?arli miecho, a? chrupało
- mordowanie karpia tudzie? innych ryb na stół wigilijny to był raczej obyczaj arystokratyczny
3/ myPle, ?e moge sie pochwaliae, i? doznałem zaszczytu korzystania z ksiš?ki kucharskiej ad 1907, gdzie cokolwiek o ryb przyrzšdzaniu mšdrze napisano: http://www.por.home.pl/index.php?page=134
- w moim domu to ja karpia oprawiam i przygotowuje
- a karp rzeczony co roku Marucha mi dostarcza, za co od lat nie tylko ja, ale cała ma rodzina jest Mu wdzieczna (oby jak najdłu?ej w rybałce pracował).

Autor:  Waldi [ Pn gru 24, 2007 11:22 pm ]
Tytuł: 

zajrzałem ostatnio do sklepu gdzie handlujš ?ywym jeszcze karpiem. Ku dobroci mi sie zebrało, gdy zobaczyłem pieknego karpia meczšcego sie w reklamówce, po wyjeciu z wody. PomyPlałem o swojej astmie i ju? wiedziałem, jak sie biedna ryba meczy. Tym razem na wigilie był u mnie tylko pstršg.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/